Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
z niewątpliwą szczerością swój podziw i respekt
dla "historycznych zasług" KOR-u. Rzecz w ich naiwności i krótkowzroczności. Postulat "nieprowokowania władz" jest zawsze narzędziem w rękach władz, nigdy samoobronnym choćby narzędziem w rękach podwładnych. Kto jest a kto nie jest "elementem antysocjalistycznym", orzeka na danym etapie partia. Na następnym, gdy poniewczasie rozwieją się złudzenia korzyści płynących z "nieprowokowania władz", przyjdzie kolej na wskazanie przez partię świeżego garnituru "elementów antysocjalistycznych". A przecież największą siłą "Solidarności" - kto wie czy nie jedynym programem, jaki społeczeństwo może obecnie przeciwstawić reżymowi - jest proste hasło zawarte w jej nazwie.
20 listopada
W procesach moskiewskich lat trzydziestych kolejne
z niewątpliwą szczerością swój podziw i respekt <br>dla "historycznych zasług" KOR-u. Rzecz w ich naiwności i krótkowzroczności. Postulat "nieprowokowania władz" jest zawsze narzędziem w rękach władz, nigdy &lt;orig&gt;samoobronnym&lt;/&gt; choćby narzędziem w rękach podwładnych. Kto jest a kto nie jest "elementem antysocjalistycznym", orzeka na danym etapie partia. Na następnym, gdy poniewczasie rozwieją się złudzenia korzyści płynących z "nieprowokowania władz", przyjdzie kolej na wskazanie przez partię świeżego garnituru "elementów antysocjalistycznych". A przecież największą siłą "Solidarności" - kto wie czy nie jedynym programem, jaki społeczeństwo może obecnie przeciwstawić reżymowi - jest proste hasło zawarte w jej nazwie.<br> 20 listopada <br>W procesach moskiewskich lat trzydziestych kolejne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego