Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
nastrój tajemniczy, trochę z baśni, a trochę przypominający dekorację z podrzędnego teatrzyku.
Służba w operetkowych czerwonych mundurach, obszytych złotym galonem w sute pętle, rzuciła się otwierać drzwiczki.
- Nie czekaj na mnie, Kriszan.
- Będę na końcu alei, po lewej stronie - odpowiedział niby nie słysząc rozkazu. Nie mieściło mu się w głowie, poniżałoby jego własną godność, gdyby radca wracał pieszo lub ktoś ze znajomych przy okazji go odwiózł. Zresztą chciał uczestniczyć w uroczystości, pogapić się na klejnoty kobiet, sądził też, że dla kierowców przygotowano jakiś poczęstunek.
Malarz wysiadł pierwszy, onieśmielony, bo nad nim, jak wodzowie ogarniający pole przyszłej bitwy, stali obaj witający. Stary
nastrój tajemniczy, trochę z baśni, a trochę przypominający dekorację z podrzędnego teatrzyku.<br>Służba w operetkowych czerwonych mundurach, obszytych złotym galonem w sute pętle, rzuciła się otwierać drzwiczki.<br>- Nie czekaj na mnie, Kriszan.<br>- Będę na końcu alei, po lewej stronie - odpowiedział niby nie słysząc rozkazu. Nie mieściło mu się w głowie, poniżałoby jego własną godność, gdyby radca wracał pieszo lub ktoś ze znajomych przy okazji go odwiózł. Zresztą chciał uczestniczyć w uroczystości, pogapić się na klejnoty kobiet, sądził też, że dla kierowców przygotowano jakiś poczęstunek.<br>Malarz wysiadł pierwszy, onieśmielony, bo nad nim, jak wodzowie ogarniający pole przyszłej bitwy, stali obaj witający. Stary
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego