przysięgał i naprawdę pragnął obietnic dotrzymać, to nie jesteś ty. Komórki obumierają w ciele i zostają zastąpione innymi, co ileś tam lat następuje pełna wymiana, pańska żona do pana przywykła, nie zauważyła, że obok niej żyje obcy, wcale nie ten, z kim brała ślub, inny człowiek. Jakże pan, żyjący, może ponosić odpowiedzialność za kogoś, kogo dawno nie ma, dlatego wyłącznie, że pan nie zmienił nazwiska i nadal się ogląda, kiedy zawołają - Istvan Terey? Ale jeszcze kimś zupełnie innym może pan zostać, stworzyć sam siebie. Tylko trzeba mieć odwagę powiedzieć: mogę, więc będę. Jedynie pierwszy krok jest trudny, potem przekona się pan, że