pluciu: <name type="person">Słonimski</> <name type="person">Miłosza</> opluł, i <name type="person">Iwaszkiewicz</> (przypomnijmy: chodzi o słynne słowa <q>"Palmo, ciebie żal mi!"</>), i nawet stary Herbert poszedł w ich ślady, choć przecież nikt go nie zmuszał (a kiedy na ostatnim <name type="tit">"NaGłosie"</> Świetlicki zaśpiewał Miłoszowi swoją piosenkę <name type="tit">"Opluty"</>, to wszyscy ach jak się bulwersowali).<br>Jedynym zaskoczeniem okazała się ponowna, po dziesięciu latach, pochwała <name type="person">Manueli Gretkowskiej</> (za książkę <name type="tit">"Polka"</>, której wciąż jeszcze nie przeczytałem, a Miłosz już).<br><tit1>1.07.01</><br>Idąc na plac po ziemniaki, słyszę dobiegający z czyjegoś okna Koncert f-moll Chopina, Chopin dobry do obiadu, myślę sobie i przypominam obiady, któreśmy przy dźwiękach polonezów odbywali z <name type="person">Paszczakiem