Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
im jeść surową rzepę), co powoduje, że filozof "wymiotuje na proscenium". Akcja toczy się dalej w podobnie wartki i przykuwający uwagę sposób.
Postać rzygającego Woltera - nowe i niewątpliwie dalej posunięte wcielenie walczącego z mdłościami Profesora z Gombrowiczowej Operetki - ma w sztuce, jak rozumiemy, uosabiać typ oświeconego poplecznika tyranii, który teoretycznie popiera despotę pod każdym względem, nie może tylko strawić pewnych nieprzyjemnych praktycznych aspektów jego rządów. Otóż z typem tym sam Müller ma znacznie więcej wspólnego, niż by wskazywał jego sarkazm względem scenicznego Woltera. Do ostatnich chwil przed zburzeniem muru berlińskiego nasz dramaturg służył wiernie jako jeden z dworskich intelektualistów u boku
im jeść surową rzepę), co powoduje, że filozof "wymiotuje na proscenium". Akcja toczy się dalej w podobnie wartki i przykuwający uwagę sposób.<br> Postać rzygającego Woltera - nowe i niewątpliwie dalej posunięte wcielenie walczącego z mdłościami Profesora z Gombrowiczowej Operetki - ma w sztuce, jak rozumiemy, uosabiać typ oświeconego poplecznika tyranii, który teoretycznie popiera despotę pod każdym względem, nie może tylko strawić pewnych nieprzyjemnych praktycznych aspektów jego rządów. Otóż z typem tym sam Müller ma znacznie więcej wspólnego, niż by wskazywał jego sarkazm względem scenicznego Woltera. Do ostatnich chwil przed zburzeniem muru berlińskiego nasz dramaturg służył wiernie jako jeden z dworskich intelektualistów u boku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego