sobotę "Zetka" ściągnęła pod Nosal setki znudzonych. Młodych i starych. Można było spróbować swoich sił w rowerowym &lt;foreign&gt;cross-country&lt;/&gt;, pooglądać &lt;orig&gt;"rolkarzy"&lt;/&gt; lub samemu zaryzykować skok do beczki. Nakłady "Zetki"? Taśma, parę pniaków, "beczka" dla łyżwiarzy i dużo chęci. Zyski? Trudno je oceniać, ale ich wykładnikiem była ilość ludzi, skutkiem - kapitał popularności. Przyszli nie tylko turyści, ale też liczne rzesze znudzonych zakopiańczyków. Regionalna oferta na sezon tworzona jest bowiem nie z myślą o nich.<br>&lt;au&gt;(wit)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Cztery gwiazdki dla Litwora&lt;/tit&gt;<br><br>Hotel "Litwor" w Zakopanem jest jednym z trzech w województwie małopolskim, który proponuje standard, określany mianem czterech gwiazdek.<br>W ubiegłym tygodniu Komisja Kategoryzacyjna