komitetu partii, zastępca członka Biura i jeszcze około trzydziestu miejscowych partyjnych sekretarzy. Generał; który dowodził wojskami niemieckimi w Niemczech, przegrał na rzecz podpułkownika. W Moskwie odniósł wielkie zwycięstwo Jelcyn, utalentowany demagog, z którego w ciągu roku zręcznie zrobiono symbol opozycji.<br> Niemało zachodnich komentatorów pisało o "porażce" Gorbaczowa albo wręcz o porażce partii lub aparatu partyjnego. Wypada przypomnieć, że wśród wybranych jest 87,6 % członków partii. Przy poprzednich wyborach ich procent był mniejszy. Teraz naród sowiecki dobrowolnie wybierał przede wszystkim komunistów. Nie ma moim zdaniem żadnych poważnych powodów do współczucia Gorbaczowowi. Kto był mu w aparacie potrzebny, ten przeszedł z listy stu