Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
ostatnich dziesiątków lat podstawiają nam ustawicznie nogę w naszych operacjach światowych. Powoływania się na pokrewieństwo ras są mało przekonywające i abstrakcyjne. Sądzę, że jestem wyrazicielem zdania wszystkich panów, proponując rozwiązanie tej sprawy w myśl starej dewizy: Ameryka dla Amerykanów.
Fotele w milczeniu skinęły głowami.
Mister Marlington przechylił się konfidencjonalnie przez poręcz w stronę mistera Dawida Lingslaya.
- Widzę, że w tym względzie nie ma między nami różnicy zdań. Sprawa prawie wyłącznie zależy od pana, mister Lingslay. Cała marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych siedzi w pańskiej kieszeni. Wystarczy pańska króciutka depesza, by krążowniki, patrolujące na danym odcinku nasze wybrzeża, pojechały sobie gdzieś na manewry
ostatnich dziesiątków lat podstawiają nam ustawicznie nogę w naszych operacjach światowych. Powoływania się na pokrewieństwo ras są mało przekonywające i abstrakcyjne. Sądzę, że jestem wyrazicielem zdania wszystkich panów, proponując rozwiązanie tej sprawy w myśl starej dewizy: Ameryka dla Amerykanów.<br>Fotele w milczeniu skinęły głowami.<br>Mister Marlington przechylił się konfidencjonalnie przez poręcz w stronę mistera Dawida Lingslaya.<br>- Widzę, że w tym względzie nie ma między nami różnicy zdań. Sprawa prawie wyłącznie zależy od pana, mister Lingslay. Cała marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych siedzi w pańskiej kieszeni. Wystarczy pańska króciutka depesza, by krążowniki, patrolujące na danym odcinku nasze wybrzeża, pojechały sobie gdzieś na manewry
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego