Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Dżazira" zadaje retoryczne pytanie: "A może nadszedł czas, abyśmy także odseparowali się wreszcie od Palestyńczyków?".

Artykuł był bezpośrednią reakcją na rozwój wypadków w Strefie Gazy, gdzie czołowi działacze Fatahu, partii Arafata, wspomagani przez uzbrojonych po zęby miejscowych watażków biorą się za łby, doprowadzając Gazę do stanu całkowitej anarchii. Zabójstwa i porywanie zakładników są zjawiskiem niemal powszechnym. Szczątki dotychczasowej administracji przestały istnieć, a zagrożenie jest tak poważne, że ONZ zdecydowała się odwołać dwudziestu zagranicznych pracowników, którzy nieśli pomoc humanitarną zabiedzonej ludności. Uzbrojeni bandyci porwali nawet cywilnych ochotników francuskich, którzy przybyli do Gazy, aby wyrazić solidarność z walką narodu palestyńskiego o niepodległość. (Zostali
Dżazira" zadaje retoryczne pytanie: "A może nadszedł czas, abyśmy także odseparowali się wreszcie od Palestyńczyków?".<br><br>Artykuł był bezpośrednią reakcją na rozwój wypadków w Strefie Gazy, gdzie czołowi działacze Fatahu, partii Arafata, wspomagani przez uzbrojonych po zęby miejscowych watażków biorą się za łby, doprowadzając Gazę do stanu całkowitej anarchii. Zabójstwa i porywanie zakładników są zjawiskiem niemal powszechnym. Szczątki dotychczasowej administracji przestały istnieć, a zagrożenie jest tak poważne, że ONZ zdecydowała się odwołać dwudziestu zagranicznych pracowników, którzy nieśli pomoc humanitarną zabiedzonej ludności. Uzbrojeni bandyci porwali nawet cywilnych ochotników francuskich, którzy przybyli do Gazy, aby wyrazić solidarność z walką narodu palestyńskiego o niepodległość. (Zostali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego