Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
sobą?
Na co czekam? Podświadomie... nie, już świadomie - czekam na niego. Muszę go jeszcze zobaczyć. Grzesiu... Bo na cóż innego czekam? Przecież nie na cud. Żyć bez żadnej nadziei - piekielnie trudno. Najmniejsza szczelinka wystarczy - i nadzieja przeciska się, wraca i znów łudzi, mami, a potem jeszcze gorzej!
Zawsze byłam pedantycznie porządna, a teraz w domu bałagan. Żadnej myśli, żadnego zamiaru nie potrafię doprowadzić do końca. Biorę coś do ręki: książkę, papier, ciuch. I za chwilę odrzucam w kąt. Potem próbuję porządkować, przekładam z miejsca na miejsce i bałagan rośnie. W Golgotę.
Czasem automatycznie podchodzę do deski i coś próbuję kreślić. Po
sobą? <br>Na co czekam? Podświadomie... nie, już świadomie - czekam na niego. Muszę go jeszcze zobaczyć. Grzesiu... Bo na cóż innego czekam? Przecież nie na cud. Żyć bez żadnej nadziei - piekielnie trudno. Najmniejsza szczelinka wystarczy - i nadzieja przeciska się, wraca i znów łudzi, mami, a potem jeszcze gorzej! <br>Zawsze byłam pedantycznie porządna, a teraz w domu bałagan. Żadnej myśli, żadnego zamiaru nie potrafię doprowadzić do końca. Biorę coś do ręki: książkę, papier, ciuch. I za chwilę odrzucam w kąt. Potem próbuję porządkować, przekładam z miejsca na miejsce i bałagan rośnie. W Golgotę. <br>Czasem automatycznie podchodzę do deski i coś próbuję kreślić. Po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego