Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
a gardło stało się tak suche,
że z trudnością przełykała ślinę.

- Nie poszedłem do dziewczyny, Adelciu - powiedział
nagle Felek, który stał wciąż odwrócony tyłem
do niej i zapinał codzienną marynarkę. - Gdybym
nawet miał swoją dziewczynę, a bardzo być może,
że ją będę miał (zapamiętaj to sobie dobrze,
Adela!), to nie porzuciłbym dla niej ciebie. Ty miałabyś
u mnie swoje miejsce, a ona swoje. Ale poszedłem dziś
nie do dziewczyny, tylko po jedną paczkę, na którąśmy
dawno czekali, a która dopiero dziś szczęśliwie
przyszła. W tej paczce są takie rzeczy, które potrzebne
są dla Sprawy. Mówię to tylko tobie, rozumiesz,
Adela?

- Ach
a gardło stało się tak suche, <br>że z trudnością przełykała ślinę. <br><br>- Nie poszedłem do dziewczyny, Adelciu - powiedział <br>nagle Felek, który stał wciąż odwrócony tyłem <br>do niej i zapinał codzienną marynarkę. - Gdybym <br>nawet miał swoją dziewczynę, a bardzo być może, <br>że ją będę miał (zapamiętaj to sobie dobrze, <br>Adela!), to nie porzuciłbym dla niej ciebie. Ty miałabyś <br>u mnie swoje miejsce, a ona swoje. Ale poszedłem dziś <br>nie do dziewczyny, tylko po jedną paczkę, na którąśmy <br>dawno czekali, a która dopiero dziś szczęśliwie <br>przyszła. W tej paczce są takie rzeczy, które potrzebne <br>są dla Sprawy. Mówię to tylko tobie, rozumiesz, <br>Adela? <br><br>- Ach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego