kanciasto od tła. <br> Nieco dalej, za drogą biegnącą ukosem, dzieło architektury<br>ekologicznej: nisko osiadła na zboczu czerwono-biało-brązowa budowla<br>z licznymi przybudówkami, murkami, płotami, pergolami, małą sadzawką<br>obłożoną głazami. Widać to wszystko jak na dłoni, bo młode krzewy są<br>jeszcze tylko małymi plamkami zieleni na tle piasku ścieżek.<br>Do posiadłości tej przynależy dość niezwykła historia: właściciel<br>wzbogacił się nagle i ulokował pieniądze w takim właśnie<br>bezinteresownie uroczym zabudowaniu, nie wie, co zrobić, bo sam nie ma<br>czasu przyjechać tu bodaj na weekend, a dzieci wolą podróżować, niż<br>siedzieć dłużej niż parę godzin w rodowej siedzibie, która zmarła,<br>zanim zdążyła się