Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
nagromadzenia psychologicznych potworności, ułomności ludzkich, prymitywnego słownictwa, "krzyków nienawiści". Jouvet twierdził, te takie sztuki będą przez pewien czas modne - w tym sensie można rzec, iż przewidział sukces Geneza, a także młodych gniewnych te Anglii czy Stanach - ale prorokował, że nadejdzie wreszcie dramaturg, który "zwróci teatrowi jego godność". Traktował teatr jako posłannictwo; jako niezależną trybunę polityczną. Cenił swą niezależność, a nawet możność despotycznego kierowania trupą.
Pewna historyjka jest wiele mówiąca. De Gaulle proponował Jouvetowi objęcie kierownictwa Comedie Francaise i spotkał się z odmową. "Ponieważ nie mam duszy urzędnika, perspektywa zdawania przed kimkolwiek rachunku z mojej działalności jest dla mnie nieznośna". Jouvet opowiada
nagromadzenia psychologicznych potworności, ułomności ludzkich, prymitywnego słownictwa, "krzyków nienawiści". Jouvet twierdził, te takie sztuki będą przez pewien czas modne - w tym sensie można rzec, iż przewidział sukces Geneza, a także młodych gniewnych te Anglii czy Stanach - ale prorokował, że nadejdzie wreszcie dramaturg, który "zwróci teatrowi jego godność". Traktował teatr jako posłannictwo; jako niezależną trybunę polityczną. Cenił swą niezależność, a nawet możność despotycznego kierowania trupą. <br>Pewna historyjka jest wiele mówiąca. De Gaulle proponował Jouvetowi objęcie kierownictwa Comedie Francaise i spotkał się z odmową. "Ponieważ nie mam duszy urzędnika, perspektywa zdawania przed kimkolwiek rachunku z mojej działalności jest dla mnie nieznośna". Jouvet opowiada
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego