Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Narrenturm
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2002
tam było, fragmenty zdań, słowa, litery, cokolwiek. Odcyfruj dokument, a ja wskażę ci winnego. Potraktuj to jako przysługę.
- A dlaczego to wyświadczasz mi przysługi? I czego oczekujesz w zamian?
- Byś się odwdzięczył. Wpływając na Szarleja.
- W jakim względzie?
- Aby odwrócić to, co się stało, abym mógł powrócić do mojej własnej postaci i mojego własnego świata, trzeba powtórzyć, w miarę dokładnie, cały egzorcyzm. Całą procedurę...
Przerwało im dobiegające z zarośli dzikie wycie wilka. I makabryczny wrzask demeryta.
Obaj natychmiast rzucili się biegiem, mimo swej tuszy Samson nie dał się wiele wyprzedzić. Wpadli w mroczny gąszcz, kierując się krzykiem i trzaskiem łamanych gałęzi
tam było, fragmenty zdań, słowa, litery, cokolwiek. Odcyfruj dokument, a ja wskażę ci winnego. Potraktuj to jako przysługę.<br>- A dlaczego to wyświadczasz mi przysługi? I czego oczekujesz w zamian?<br>- Byś się odwdzięczył. Wpływając na Szarleja.<br>- W jakim względzie?<br>- Aby odwrócić to, co się stało, abym mógł powrócić do mojej własnej postaci i mojego własnego świata, trzeba powtórzyć, w miarę dokładnie, cały egzorcyzm. Całą procedurę... <br>Przerwało im dobiegające z zarośli dzikie wycie wilka. I makabryczny wrzask demeryta.<br>Obaj natychmiast rzucili się biegiem, mimo swej tuszy Samson nie dał się wiele wyprzedzić. Wpadli w mroczny gąszcz, kierując się krzykiem i trzaskiem łamanych gałęzi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego