Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.30
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
sens. Podział byłby możliwy tylko wówczas, gdyby - po pierwsze - bezpośrednio zaangażowała się w to Rosja, po drugie, gdyby na ukraińskiej scenie politycznej pojawiła się legalna władza, która nie mogłaby pracować w Kijowie i byłaby zmuszona szukać dla siebie nowej siedziby. Janukowycz taką władzą nie jest.
Moim zdaniem decydujące znaczenie miała postawa, jaką zajął prezydent Leonid Kuczma. Nie tylko nie pojechał do Siewierodoniecka na zjazd aratystów, ale przeciwnie - najpierw potępił sam pomysł federalizacji Ukrainy, potem zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa bez udziału premiera, czyli Janukowycza, a na koniec walnie przyczynił się do tego, że z jego sztabu wyborczego odszedł wpływowy Serhij Tihipko - do
sens. Podział byłby możliwy tylko wówczas, gdyby - po pierwsze - bezpośrednio zaangażowała się w to Rosja, po drugie, gdyby na ukraińskiej scenie politycznej pojawiła się legalna władza, która nie mogłaby pracować w Kijowie i byłaby zmuszona szukać dla siebie nowej siedziby. Janukowycz taką władzą nie jest.<br>Moim zdaniem decydujące znaczenie miała postawa, jaką zajął prezydent Leonid Kuczma. Nie tylko nie pojechał do Siewierodoniecka na zjazd aratystów, ale przeciwnie - najpierw potępił sam pomysł federalizacji Ukrainy, potem zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa bez udziału premiera, czyli Janukowycza, a na koniec walnie przyczynił się do tego, że z jego sztabu wyborczego odszedł wpływowy Serhij Tihipko - do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego