Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
przez ułamek sekundy obawiałem się, że Jarek zerwie prezentację. Wszyscy rechoczą, asystentki dolewają do kanciastych szklaneczek soku pomarańczowego z fusami, jedziemy dalej.
Może rzeczywiście wypuścić kilku zuchów z ręcznymi kamerami, żeby robili mi i podawali do wozu przebitki twarzy. Tylko do jakiego punktu w prezentowaniu ludzkiej biedy i smutku się posunąć? I co z tych gąb ma wyniknąć? Oczekiwanie na cud? Ale cud przecież się już zdarzył! Naprawdę zstąpił Duch Twój, Panie, i odnowił oblicze ziemi, tej ziemi. Już więcej nie można. Z ludu powołał najwyższego włodarza, swego namiestnika, o którego modliły się całe generacje zniewolonych rodaków, pokonał tyrana, który niemocen
przez ułamek sekundy obawiałem się, że Jarek zerwie prezentację. Wszyscy rechoczą, asystentki dolewają do kanciastych szklaneczek soku pomarańczowego z fusami, jedziemy dalej. <br>Może rzeczywiście wypuścić kilku zuchów z ręcznymi kamerami, żeby robili mi i podawali do wozu przebitki twarzy. Tylko do jakiego punktu w prezentowaniu ludzkiej biedy i smutku się posunąć? I co z tych gąb ma wyniknąć? Oczekiwanie na cud? Ale cud przecież się już zdarzył! Naprawdę zstąpił Duch Twój, Panie, i odnowił oblicze ziemi, tej ziemi. Już więcej nie można. Z ludu powołał najwyższego włodarza, swego namiestnika, o którego modliły się całe generacje zniewolonych rodaków, pokonał tyrana, który niemocen
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego