mnie jest moje inwalidztwo (I gr.), wykluczające samodzielne poruszanie się. KWIATY mi nie pomogły. Mimo trudności działkę zagospodarowałam. Rośnie na niej dziś ponad 90 gatunków roślin, które zdobyłam z wielkim trudem. Mam teraz I miejsce za moją działkę. Pomagam innym. Wszyscy podziwiają moje rośliny. Uprawiam je podpierając się kulą i posuwając się na niskiej skrzyni. Opowiadam znajomym, jak źle potraktowały mnie KWIATY, a oni twierdzą, że trudno byłoby znaleźć osobę bardziej kompetentną. U nas na Pomorzu mało jest hobbistów. Czyżby więc Kraków byt dla Pomorza nieprzychylny? <br>&lt;au&gt;Mirosława Albińska&lt;/au&gt;, uł. Ciołkowskiego 1a/18 86-300 Grudziądz<br>&lt;hi&gt;Jest nam smutno i przykro, jeśli Czytelnicy