Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Są to dwie zupełnie różne interpretacje i nie wiem, którą mam wybrać. Jestem zdezorientowana.

magda@nous.czyli.umysł
Nie dam Ci żadnej gwarantowanej odpowiedzi, ale powiem Ci, co myślę. Levinas chodzi raczej o to drugie rozumienie. Jest bezwstydnym metafizykiem. Mówi, że człowiek nie jest sobą, jeśli nie jest przepełniony gotowością poświęcenia się dla innych. Każdy jest więc zakładnikiem czyjegoś losu. Jeśli dzieje mi się coś złego, to powinnaś ze mną dzielić moje strapienia. Możesz machnąć na mnie ręką dopiero wtedy, gdy jestem szczęśliwy. Wtedy powinnaś myśleć o innych - pomóc im i wziąć na siebie ich brzemię. Prawdziwie ludzka wspólnota nie dąży do
Są to dwie zupełnie różne interpretacje i nie wiem, którą mam wybrać. Jestem zdezorientowana.<br><br>magda@nous.czyli.umysł<br>Nie dam Ci żadnej gwarantowanej odpowiedzi, ale powiem Ci, co myślę. Levinas chodzi raczej o to drugie rozumienie. Jest bezwstydnym metafizykiem. Mówi, że człowiek nie jest sobą, jeśli nie jest przepełniony gotowością poświęcenia się dla innych. Każdy jest więc zakładnikiem czyjegoś losu. Jeśli dzieje mi się coś złego, to powinnaś ze mną dzielić moje strapienia. Możesz machnąć na mnie ręką dopiero wtedy, gdy jestem szczęśliwy. Wtedy powinnaś myśleć o innych - pomóc im i wziąć na siebie ich brzemię. Prawdziwie ludzka wspólnota nie dąży do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego