na ile się to przedsięwzięcie powiodło. Ograniczę się do kilku uwag. <br>Bilans osiągnięć praktycznych w zestawieniu z oczekiwaniami i realnymi możliwościami jest nader skromny, gdyż zabrakło ku temu woli politycznej w krajach bogatych; zrozumiała jest zatem frustracja tzw. Trzeciego Świata. Jednakże błędem byłoby niedostrzeganie faktu, że dzięki licznym konferencjom ONZ, poświęconym różnym aspektom rozwoju, pojęcie współpracy międzynarodowej rozszerzyło się znacznie, obejmując coraz to nowe zagadnienia. <br>Równolegle wzbogacił się rejestr praw człowieka, nie tylko politycznych, cywilnych i obywatelskich, ale i społecznych, gospodarczych i kulturalnych. Są to prawa indywidualne i zbiorowe (jak np. prawo do rozwoju, do miasta, do "czystego" środowiska). Walka o