dużym ruchu turystycznym, pogotowie tatrzańskie odnotowało kilka drobnych interwencji i jedną poważną wyprawę ratunkową.<br>15 lipca o godz. 12.30 zgłoszono przez radiotelefon z Kalatówek, że 15-letni turysta uległ wypadkowi na szlaku z Kondratowej. Na miejscu stwierdzono, że Rafał J. stracił przytomność po uderzeniu głowę o kamień. Ratownicy przewieźli poszkodowanego samochodem do szpitala.<br>Tego samego dnia nad Morskim Okiem 22-letni Janusz Sz. złamał dwa palce u ręki. Pogotowie ratunkowe nie chciało przyjąć zgłoszenia i pojechał po turystę samochód TOPR-u.<br>16 lipca o godz. 15.30 odebrano na centrali TOPR-u telefon z Wiktorówek z informacją, że 22-letni