Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.15
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
pobili - odpowiada ochroniarz.
Do bójki doszło w nocy z soboty na niedzielę na dyskotece w Wojcieszycach pod Gorzowem. - To najspokojniejszy lokal w okolicy - zachwala właściciel Krzysztof Łęgiewski.
Patrzyli i się śmiali
B. Szarejko wybrał się na dyskotekę z mieszkającym w Wojcieszycach rodzeństwem Agatą i Marcinem Grzebytami. - Wypiliśmy po kilka piw, potańczyliśmy. Ochroniarz cały czas miał do mnie jakieś uwagi, chyba tylko dlatego, że byłem tam obcy - opowiada Bartosz. Około 3.00 postanowili wyjść. Odprowadzał ich ochroniarz z kolegą. - Gdy zastąpili nam drogę, poprosiłam, aby dali nam spokój. Wtedy ochroniarz uderzył w twarz mnie, a potem Bartosza. Chwycił go za kurtkę i
pobili - odpowiada ochroniarz.&lt;/&gt; <br>Do bójki doszło w nocy z soboty na niedzielę na dyskotece w Wojcieszycach pod Gorzowem. - To najspokojniejszy lokal w okolicy - zachwala właściciel Krzysztof Łęgiewski.<br>&lt;tit&gt;Patrzyli i się śmiali&lt;/&gt;<br>B. Szarejko wybrał się na dyskotekę z mieszkającym w Wojcieszycach rodzeństwem Agatą i Marcinem Grzebytami. - Wypiliśmy po kilka piw, potańczyliśmy. Ochroniarz cały czas miał do mnie jakieś uwagi, chyba tylko dlatego, że byłem tam obcy - opowiada Bartosz. Około 3.00 postanowili wyjść. Odprowadzał ich ochroniarz z kolegą. - Gdy zastąpili nam drogę, poprosiłam, aby dali nam spokój. Wtedy ochroniarz uderzył w twarz mnie, a potem Bartosza. Chwycił go za kurtkę i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego