wypadkach. Jego matka będzie się z początku niepokoić, ale za to potem będzie dumna.<br>Po rozwiązaniu tego najpilniejszego zagadnienia, i podjęciu postanowienia, myśli Angusa wróciły do poprzednich dni. Pierwszy dzień wojny, wyjazd ojca, potem dwa pierwsze bombardowania, rano i w południe. Najpierw wszyscy schodzili do schronów w piwnicach bloków, ale potem gdy niedaleko bomba przebiła kamienicę aż do piwnic, zaniechali tego . Lepiej zginąć od razu, niż konać przysypany pod ziemią. Cały czas Angus nadsłuchiwał radia Po prostu szalał z niecierpliwości, ale jedyne wiadomości to, że walki trwają, Westerplatte wciąż się broni i ten sam apel Naczelnego Wodza, - "Żołnierze strzelajcie wolno, żołnierze strzelajcie