w Urzędzie Rady Ministrów na kilka dni przed podjęciem kluczowych dla niego decyzji. <br><br><who1>Ozon: Co pana najbardziej denerwuje w polskiej demokracji? </><br><who2>Marek Belka: Brak stabilności. Denerwuje mnie oczywiście głupota różnych ludzi, nieodpowiedzialność za słowo, ale to jest efektem właśnie tego braku stabilności na scenie politycznej. Partie się mieszają, powstają następne, potem znikają, są jakieś platformy i szalupy. Wszystko razem powoduje zamieszanie. W tym kraju nie ma dobrze odcedzonej elity politycznej, wchodzą do niej ludzie kompletnie surowi, a inni, często dobrzy, znikają. I żeby była jasność - jest to zjawisko ponadpartyjne, zniknęła na przykład część elit AWS, a przecież tam byli ludzie także