Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
dzwonił telefon... sekretariat pana X, sekretariat ministra Y, czy można przysłać kwiaty?... prosiła żebym odbierała telefony i mówiła, że później, że teraz są ważniejsze sprawy. Jedyny krótki moment świadomości to sekunda samotności w jej łazience i włosy, pukiel Jej wspaniałych włosów zostawiony w pośpiechu na szczotce. Krótki moment, sekunda. A potem... rzuciła w kąt brązowy kapelusz, założyła czerwony i... poszła, my w jedną stronę, Ona w inną, swoją, tajemniczą stronę. Z kim miałam do czynienia? Z kim mówiłam, że się przyjaźnię? Czułam się zawsze koło Niej jak proza obok poezji.
Koło mojego łóżka leży Jej ostatnia sztuka. Nie przeczytałam jej. Nie
dzwonił telefon... sekretariat pana X, sekretariat ministra Y, czy można przysłać kwiaty?... prosiła żebym odbierała telefony i mówiła, że później, że teraz są ważniejsze sprawy. Jedyny krótki moment świadomości to sekunda samotności w jej łazience i włosy, pukiel Jej wspaniałych włosów zostawiony w pośpiechu na szczotce. Krótki moment, sekunda. A potem... rzuciła w kąt brązowy kapelusz, założyła czerwony i... poszła, my w jedną stronę, Ona w inną, swoją, tajemniczą stronę. Z kim miałam do czynienia? Z kim mówiłam, że się przyjaźnię? Czułam się zawsze koło Niej jak proza obok poezji.<br>Koło mojego łóżka leży Jej ostatnia sztuka. Nie przeczytałam jej. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego