Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 12.05
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
nowoczesnego prawa wodnego (opłaty za korzystanie z wód zlewni trafiałyby do odpowiedników francuskich Agences de l'Eau, wspierając lokalne inwestycje), nie spełnimy dyrektywy Unii Europejskiej, zakładającej, że w każdej miejscowości liczącej ponad 2 tys. mieszkańców powinna być oczyszczalnia ścieków.
Polska ekologia wciąż leczy objawy, nie zaś przyczyny. Na Zachodzie ekobiznes jest potężną gałęzią przemysłu, w Polsce - o czym kolejny raz przekonują poznańskie targi Poleko - nawet nie raczkuje, stoi w miejscu. Po co bowiem budować oczyszczalnię ścieków, jeśli tańsze jest ich odprowadzanie do rzeki bądź jeziora (koszty ekologiczne - opłaty i kary - stanowią zwykle zaledwie ok. 0,5 proc. kosztów produkcji)? Po co instalować
nowoczesnego prawa wodnego (opłaty za korzystanie z wód zlewni trafiałyby do odpowiedników francuskich Agences de l'Eau, wspierając lokalne inwestycje), nie spełnimy dyrektywy Unii Europejskiej, zakładającej, że w każdej miejscowości liczącej ponad 2 tys. mieszkańców powinna być oczyszczalnia ścieków.<br>Polska ekologia wciąż leczy objawy, nie zaś przyczyny. Na Zachodzie ekobiznes jest potężną gałęzią przemysłu, w Polsce - o czym kolejny raz przekonują poznańskie targi Poleko - nawet nie raczkuje, stoi w miejscu. Po co bowiem budować oczyszczalnię ścieków, jeśli tańsze jest ich odprowadzanie do rzeki bądź jeziora (koszty ekologiczne - opłaty i kary - stanowią zwykle zaledwie ok. 0,5 proc. kosztów produkcji)? Po co instalować
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego