czymś więcej niż miejscem pracy dla tysięcy ludzi. Po prostu umożliwiło rozwój wielkiego gospodarstwa narodowego. Byłoby w tym sporo przesady, gdyby się powiedziało, iż rozciąga się ono od Szczecina po Gdańsk czy nawet jeszcze dalej - po Elbląg. Tylko niektórym ośrodkom miejskim usytuowanym w pasie nadmorskim dane było przekształcić się w potężne centra portowe. Morski potencjał kraju prawie całkowicie skupia się dziś w Szczecinie-Świnoujściu, Gdyni i Gdańsku. Cząstka tej morskiej aktywności widoczna jest też w Kołobrzegu, Darłowie; Ustce, Pucku, Helu, Tolkmicku, w wielu osadach rybackich; które mają na swym koncie liczący się udział w uprawie morza. <br>Największa jednak rola przypada wielkim