Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 45
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Chłop mi się zrobił markotny, bo nie wie, co zrobić. Z obniżki się cieszy, ale czy wypada tam jeszcze chodzić?
* Niedawno pisałam o sklerozie naszych starostów z Nowego Targu, którzy na Święto Poezji Góralskiej w Rabie Wyżnej zapomnieli zabrać ufundowanego przez siebie dla zwycięzcy "Złotego Czerpaka". Tym razem, na degustację potraw w Łopusznej dotarł puchar nowotarskiego starosty, ale z kolei bez fundatora. Starosta doszedł pewnie do wniosku, że lepiej już, żeby dziennikarze pisali, że go nie było na imprezie, niż odnotowywali kolejną wpadkę.
Sąsiadka



Plotki, ploteczki

* W niedzielę byłam z sąsiadką na spacerze pod Krokwią. Natknęłyśmy się na słynne już igloo
Chłop mi się zrobił markotny, bo nie wie, co zrobić. Z obniżki się cieszy, ale czy wypada tam jeszcze chodzić?<br>* Niedawno pisałam o sklerozie naszych starostów z Nowego Targu, którzy na Święto Poezji Góralskiej w Rabie Wyżnej zapomnieli zabrać ufundowanego przez siebie dla zwycięzcy "Złotego Czerpaka". Tym razem, na degustację potraw w Łopusznej dotarł puchar nowotarskiego starosty, ale z kolei bez fundatora. Starosta doszedł pewnie do wniosku, że lepiej już, żeby dziennikarze pisali, że go nie było na imprezie, niż odnotowywali kolejną wpadkę.<br>&lt;au&gt;Sąsiadka&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Plotki, ploteczki&lt;/tit&gt;<br><br>* W niedzielę byłam z sąsiadką na spacerze pod Krokwią. Natknęłyśmy się na słynne już igloo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego