Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
zabaw, rojeń pisarza... z tworzenia sobie osobowości.
Gra z czytelnikiem objawia się w powieściach chwytem odwrotnie symetrycznym. Wszędzie pod bohaterem Gombrowicz każe się domyślać samego siebie. Zanim został zdrobniony przez Pimkę, Józio z Ferdydurke zdążył się przedstawić jako literat, początkujący opowiadaniami z okresu dojrzewania. Przedmowy do Filidora i Filiberta, gdzie poucza i gromi kolegów po piórze, stanowią również integralną część narracji.
Doświadczenie emigranta, który rzeczywiście przybył do Argentyny na "Batorym", zostało w Trans-Atlantyku zmieszane z fantastycznymi przygodami. Gombrowicz prowokował wyraźnie czytelnika, przedstawiał się jako dezerter... I później jakby żałował, że publiczność nie dała się nabrać, że Trans-Atlantyk wcale nie
zabaw, rojeń pisarza... z tworzenia sobie osobowości.<br>Gra z czytelnikiem objawia się w powieściach chwytem odwrotnie symetrycznym. Wszędzie pod bohaterem Gombrowicz każe się domyślać samego siebie. Zanim został zdrobniony przez Pimkę, Józio z Ferdydurke zdążył się przedstawić jako literat, początkujący opowiadaniami z okresu dojrzewania. Przedmowy do Filidora i Filiberta, gdzie poucza i gromi kolegów po piórze, stanowią również integralną część narracji.<br>Doświadczenie emigranta, który rzeczywiście przybył do Argentyny na "Batorym", zostało w Trans-Atlantyku zmieszane z fantastycznymi przygodami. Gombrowicz prowokował wyraźnie czytelnika, przedstawiał się jako dezerter... I później jakby żałował, że publiczność nie dała się nabrać, że Trans-Atlantyk wcale nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego