Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
drażni,
że nie wiem. Jedni lubią, żeby była z metalowym
końcem, a inni, żeby, broń Boże, nic zimnego pod
palcami! Bo to się tylko tak wydaje - "obsadka"...
A przecież pracuje się nią potem całe miesiące...


I od razu czujesz się ważna, i przyjemnie ci jest,
że z takim szacunkiem i powagą odnoszą się do
twego sprawunku.

A panna Gołębiowska już wyjmuje całe pudła
obsadek, grubych i cienkich, z metalowymi zakończeniami i bez
zakończeń, matowych i lakierowanych, żółtych,
czerwonych, zielonych i niebieskich.

Aż ci się w głowie kręci i decyzja staje się
coraz trudniejsza.

Zielona?... Nie. Niebieska! A może - czerwona?... Ale
panna
drażni, <br>że nie wiem. Jedni lubią, żeby była z metalowym <br>końcem, a inni, żeby, broń Boże, nic zimnego pod <br>palcami! Bo to się tylko tak wydaje - "obsadka"... <br>A przecież pracuje się nią potem całe miesiące... <br><br><br>I od razu czujesz się ważna, i przyjemnie ci jest, <br>że z takim szacunkiem i powagą odnoszą się do <br>twego sprawunku. <br><br>A panna Gołębiowska już wyjmuje całe pudła <br>obsadek, grubych i cienkich, z metalowymi zakończeniami i bez <br>zakończeń, matowych i lakierowanych, żółtych, <br>czerwonych, zielonych i niebieskich. <br><br>Aż ci się w głowie kręci i decyzja staje się <br>coraz trudniejsza. <br><br>Zielona?... Nie. Niebieska! A może - czerwona?... Ale <br>panna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego