takich świętych wojowników jak Haqqani, a jednocześnie najważniejszych komunistycznych przywódców, jak choćby sam prezydent Nadżibullah wywodzący się z pasztuńskiego plemienia Ahmadzajów czy jeden z jego ministrów obrony Szah Nawaz Tanaj z plemienia Tanajów.<br>Haqqani nie znał się za bardzo na wojnie, ale dzięki wrodzonej odwadze i okrucieństwu, a przede wszystkim poważaniu, jakim cieszył się w rodzinnych stronach, przeprowadził wiele udanych operacji zbrojnych. Z wiejskiego mułły wyrósł na jednego z najpotężniejszych partyzanckich komendantów, o którego przyjaźń zabiegali nie tylko inni przywódcy powstańczych partii, ale cudzoziemcy, pragnący mieć wpływ na to, co dzieje się w afgańskim państwie. Stał się człowiekiem tak potężnym, że