Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
żeby każdy mógł uderzyć. Bili pięściami, pałkami, butami. Pod sam koniec upadłem, pod gradem pałek nie dałem rady wstać".
"Dwóch wzięło pałki i ustawili się za mną i zaczęli mnie bić po plecach na przemian. Powiedzieli ty nam łaski nie robisz, weźmiemy jakiegokolwiek chłopaka z rozruchów, damy mu baty i powie, że cię widział, jak podpalałeś Dom Partii. Albo podstawimy policjanta, który powie, że cię widział i będziesz miał podpalenie".
Na żadną z tych skarg prokurator generalny nie udzielił odpowiedzi. Więcej nawet, poszkodowanych groźbami i szantażem próbowano zmusić do milczenia. To winni łamania prawa w minionym dziesięcioleciu nie zostali ukarani. Oni
żeby każdy mógł uderzyć. Bili pięściami, pałkami, butami. Pod sam koniec upadłem, pod gradem pałek nie dałem rady wstać".&lt;/&gt; <br>&lt;q&gt;"Dwóch wzięło pałki i ustawili się za mną i zaczęli mnie bić po plecach na przemian. Powiedzieli ty nam łaski nie robisz, weźmiemy jakiegokolwiek chłopaka z rozruchów, damy mu baty i powie, że cię widział, jak podpalałeś Dom Partii. Albo podstawimy policjanta, który powie, że cię widział i będziesz miał podpalenie".&lt;/&gt;<br>Na żadną z tych skarg prokurator generalny nie udzielił odpowiedzi. Więcej nawet, poszkodowanych groźbami i szantażem próbowano zmusić do milczenia. To winni łamania prawa w minionym dziesięcioleciu nie zostali ukarani. Oni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego