Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 1214
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1968
dziś nie w pełni doceniony wielki rewolucjonista przestrzeni scenicznej!
Czy cyrk współczesny wykorzystuje swoje olbrzymie atuty widowiskowe? I tak, i nie. Robi to jednak z przesadą i pretensjonalnością nieżyjącego już twórcy amerykańskich superfilmów Cecile de Mille'a i nazywa ją wtedy "the greatest show on earth" (największe widowisko na ziemi), albo powiela w nieskończoność benefisy gwiazdorów areny lub, jak cyrk radziecki, kultywuje dom jego klasycznej sztuki z estetyką maneżu i pewną celebrą najbardziej nawet dynamicznych popisów. Ale wtedy jak kiedyś Chaplin i Grock wkraczają na arenę mistrzowie niedorzeczności Popow i Jengibarow, którzy solą cyrkowy program. Bo cyrk mimo dramatycznych napięć jest wesołą
dziś nie w pełni doceniony wielki rewolucjonista przestrzeni scenicznej! <br>Czy cyrk współczesny wykorzystuje swoje olbrzymie atuty widowiskowe? I tak, i nie. Robi to jednak z przesadą i pretensjonalnością nieżyjącego już twórcy amerykańskich superfilmów Cecile de Mille'a i nazywa ją wtedy "&lt;foreign&gt;the greatest show on earth&lt;/foreign&gt;" (największe widowisko na ziemi), albo powiela w nieskończoność benefisy gwiazdorów areny lub, jak cyrk radziecki, kultywuje dom jego klasycznej sztuki z estetyką maneżu i pewną celebrą najbardziej nawet dynamicznych popisów. Ale wtedy jak kiedyś Chaplin i Grock wkraczają na arenę mistrzowie niedorzeczności Popow i Jengibarow, którzy solą cyrkowy program. Bo cyrk mimo dramatycznych napięć jest wesołą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego