Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
i powiedział: - Spójrzcie na nieludzką twarz towarzysza Polewki. A jednak tworzy, i to w duchu marksizmu.
Gdy później zjawił się Polewka, zlekceważył pokpiwania Zechentera, nie mógł jednak zaprzeczyć słowom robotnika, żeby więc wyjść z tej sytuacji z honorem, zawyrokował: - To musiał być jakiś przedwojenny socjalista, bo tylko oni w tak powierzchowny sposób ujmują zagadnienia.
Adam przy naprawdę szerokich możliwościach twórczych niezbyt kwapił się do pisania. Podpisywał umowy, obiecywał, wyznaczał terminy i nigdy ich nie dotrzymywał.
Redaktorzy, chcąc wydębić od niego jakieś materiały do gazety, nasyłali mu do domu aniołów stróżów, którzy mieli za zadanie zmusić Adama do pracy. Głośna była opowieść
i powiedział: - Spójrzcie na nieludzką twarz towarzysza Polewki. A jednak tworzy, i to w duchu marksizmu.<br>Gdy później zjawił się Polewka, zlekceważył pokpiwania Zechentera, nie mógł jednak zaprzeczyć słowom robotnika, żeby więc wyjść z tej sytuacji z honorem, zawyrokował: - To musiał być jakiś przedwojenny socjalista, bo tylko oni w tak powierzchowny sposób ujmują zagadnienia.<br>Adam przy naprawdę szerokich możliwościach twórczych niezbyt kwapił się do pisania. Podpisywał umowy, obiecywał, wyznaczał terminy i nigdy ich nie dotrzymywał.<br>Redaktorzy, chcąc wydębić od niego jakieś materiały do gazety, nasyłali mu do domu aniołów stróżów, którzy mieli za zadanie zmusić Adama do pracy. Głośna była opowieść
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego