okładka, a potem zawładnął mną tekst o Neve. Neve Campbell, bo to za nią właśnie dziękuję. świetny tekst, super zdjęcia, bogini piękności. Neve b. mi się podoba, jestem jej fanem. Kocham obydwie części "Krzyku", cieszę się na część trzecią. Mój szowinistyczny honor nie pozwala mi niestety przyznać się, wyciąć i powiesić sobie okładkę z Neve w szafce z bielizną. A szkoda. Cosmo, dzięki.<br>Maniak<br>PS 1. Mam nadzieję, że czytacie męskie listy.<br>PS 2. Jeślibym otrzymał od Was kosmetyk, podarowałbym go mej połówce i...<br>PS 3. ...oczywiście przyznałbym się do listu.<br><br><br>Kuchenny feminizm<br>Od kiedy moja dziewczyna zaczęła czytać Cosmopolitan, zupełnie poprzewracało