czytelny obraz. <br>- Falka, która urodę przejęła raczej po elfiej babce niż po matce, hojnie obdarzała wdziękami wszystkich swych "hetmanów", od szlachty po zwykłych watażków i rezunów, zapewniając tym sobie ich wierność i lojalność. Zaszła wreszcie w ciążę i urodziła dziecko, dokładnie w tym samym czasie, gdy uwięziona w Houtborgu Riannon powiła bliźnięta. Falka rozkazała dołożyć swego niemowlaka do dzieci Riannon. Jak się podobno miała wyrazić, godne zaszczytu bycia mamkami jej bękartów są tylko królowe, taki los czeka wszystkie koronowane samiczki w nowym porządku, które ona, Falka, zbuduje po zwycięstwie. <br>- Problem polegał na tym, że nikt, włączając w to Riannon, nie wiedział