wiadomości, a zwłaszcza komentarze dotyczące sytuacji wojennej. Było ich tak dużo, że nie potrzebował wymyślać już własnych. Z początku spotykał się kilkakrotnie z próbami dania mu czegoś, oczywiście uważał że to nie do przyjęcia, a wprawiało go w duże zakłopotanie. Po pewnym czasie ułożył sobie kilka sposobów grzecznej odmowy, a poza tym, w wypadku drobnego poczęstunku, nosił zawsze coś ze sobą, żeby go odwzajemnić .<br>Zrozumiałe, że najbardziej pociągał go barak męski. Był największy i na początku działalności Angusa mieścił ok. 800 ludzi, a przy końcu ponad podwójną ilość.<br>Budynek był nie tylko większy, ale i znacznie wyższy i w związku z tym