Typ tekstu: Książka
Tytuł: Seksmisja
Rok: 1983
I właśnie dlatego dzisiaj... Ooo! Gdzie nasze święte jabłka?
Zbeszcześcili rezerwat przyrody. Zeżarli nasze święte jabłka.
Święte, te psiary święte?
Moje małe jabłuszka, kto mi je zwróci? Co za nieszczęście.
Ale my naprawdę nie sądziliśmy, że te jabłka mają dla was znaczenie. Nie sądziliśmy, że są związane z legendą. A poza tym były zupełnie kwaśne.
Obawiam się droga Berno, że to co wykopały twoje służby to jakaś nowa puszka Pandora.
Co? Tylko nie puszka, dobrze!
Zabrać ich stąd, nie mają prawa nigdzie wychodzić.
Zaraz, zaraz. Wypuście mnie to wam odkupię te wasze święcone jabłka. Co, co, co? Nie dotykaj mnie!

Kobieta mnie
I właśnie dlatego dzisiaj... Ooo! Gdzie nasze święte jabłka?&lt;/&gt;<br>&lt;who12&gt;Zbeszcześcili rezerwat przyrody. Zeżarli nasze święte jabłka.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Święte, te psiary święte?&lt;/&gt;<br>&lt;who10&gt;Moje małe jabłuszka, kto mi je zwróci? Co za nieszczęście.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Ale my naprawdę nie sądziliśmy, że te jabłka mają dla was znaczenie. Nie sądziliśmy, że są związane z legendą. A poza tym były zupełnie kwaśne.&lt;/&gt;<br>&lt;who12&gt;Obawiam się droga Berno, że to co wykopały twoje służby to jakaś nowa puszka Pandora.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Co? Tylko nie puszka, dobrze!&lt;/&gt;<br>&lt;who10&gt;Zabrać ich stąd, nie mają prawa nigdzie wychodzić.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Zaraz, zaraz. Wypuście mnie to wam odkupię te wasze święcone jabłka. Co, co, co? Nie dotykaj mnie!&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;Kobieta mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego