Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 02.27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Tytuł: Metropol
Nr: 02.27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
ŻW)
E-mailem do skutku
Odrzucenie wniosku o łaskę nie oznacza wcale utraty szansy jej uzyskania w przyszłości. Skazanemu żadna siła nie jest w stanie zabronić pisania wniosków w nieskończoność. Prezydent może przecież w końcu skorzystać z prawa łaski. Nie musi się wypowiadać w sprawie winy skazanego, ponieważ to pozostaje poza jego kompetencjami. Dlatego darowanie reszty kary nie jest równe z abolicją, czyli wymazaniem winy. Ta bowiem ciążyć będzie nad skazanym dalej.
Skazany się zmienił
Ostatnio wiele szumu wokół siebie zrobił pewien mieszkaniec Słupska, który od dwóch lat poszukiwany jest listem gończym. Wniosek do prezydenta wysłał pocztą elektroniczną. W 1996 roku
E-mailem do skutku
Odrzucenie wniosku o łaskę nie oznacza wcale utraty szansy jej uzyskania w przyszłości. Skazanemu żadna siła nie jest w stanie zabronić pisania wniosków w nieskończoność. Prezydent może przecież w końcu skorzystać z prawa łaski. Nie musi się wypowiadać w sprawie winy skazanego, ponieważ to pozostaje poza jego kompetencjami. Dlatego darowanie reszty kary nie jest równe z abolicją, czyli wymazaniem winy. Ta bowiem ciążyć będzie nad skazanym dalej.
Skazany się zmienił
Ostatnio wiele szumu wokół siebie zrobił pewien mieszkaniec Słupska, który od dwóch lat poszukiwany jest listem gończym. Wniosek do prezydenta wysłał pocztą elektroniczną. W 1996 roku
ŻW)</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>E-mailem do skutku</><br><br>Odrzucenie wniosku o łaskę nie oznacza wcale utraty szansy jej uzyskania w przyszłości. Skazanemu żadna siła nie jest w stanie zabronić pisania wniosków w nieskończoność. Prezydent może przecież w końcu skorzystać z prawa łaski. Nie musi się wypowiadać w sprawie winy skazanego, ponieważ to pozostaje poza jego kompetencjami. Dlatego darowanie reszty kary nie jest równe z abolicją, czyli wymazaniem winy. Ta bowiem ciążyć będzie nad skazanym dalej. <br><br><tit>Skazany się zmienił</><br><br> Ostatnio wiele szumu wokół siebie zrobił pewien mieszkaniec Słupska, który od dwóch lat poszukiwany jest listem gończym. Wniosek do prezydenta wysłał pocztą elektroniczną. W 1996 roku
