Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
tej słynnej podróży, uwiecznionej chrztem bizonów.
Gdy kapitan Eustazy uderzył w kielich, pierwszemu oficerowi przyszły na myśl słowa Homera: "Lecz skoro ich już odeszła chęć jadła, żądza napoju, boski Odys w takie ozwał się słowa":
- Szanowne panie, szanowni panowie, a razem wzięci: kochAAAni moi! Nadszedł dla mnie moment najsmutniejszy, ponieważ pożegnać was muszę, moi najmilsi goście. Nie potrafię znaleźć słów na wyrażenie mego smutku, że jutro już nie będziecie ani radością oczu moich, ani radością uszu moich! Nie będę mógł się cieszyć widokiem waszych roześmianych twarzy ani też słuchać waszych wesołych rozmów. (s. 97) Podróż tę niektórzy z was nazwali ODYSEJĄ
tej słynnej podróży, uwiecznionej chrztem bizonów.<br> Gdy kapitan Eustazy uderzył w kielich, pierwszemu oficerowi przyszły na myśl słowa Homera: "Lecz skoro ich już odeszła chęć jadła, żądza napoju, boski Odys w takie ozwał się słowa":<br> - Szanowne panie, szanowni panowie, a razem wzięci: kochAAAni moi! Nadszedł dla mnie moment najsmutniejszy, ponieważ pożegnać was muszę, moi najmilsi goście. Nie potrafię znaleźć słów na wyrażenie mego smutku, że jutro już nie będziecie ani radością oczu moich, ani radością uszu moich! Nie będę mógł się cieszyć widokiem waszych roześmianych twarzy ani też słuchać waszych wesołych rozmów. (s. 97) Podróż tę niektórzy z was nazwali ODYSEJĄ
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego