Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
płonna. Wszystko jak sen wariata śniony nieprzytomnie, serwus madonna." Kilka pokoleń w Polsce zdążyło się już wychować na poezji mistrza Ildefonsa Gałczyńskiego. I jak kiedyś, tak i dziś (np. w kabareciku Olgi Lipińskiej) do białej gorączki doprowadza kołtunerię i straszne mieszczaństwo, co trwa w okopach Świętej Trójcy, bez względu na pożółkłe kalendarze i czas mijający za oknem. O nim właśnie, o szarlatanie, co zmieszawszy zmyślenia i prawdę, zaczarowywał rzeczywistość, pisze córka - Kira Gałczyńska. "Kochajcie wróbelka, dziewczęta, kochajcie, do jasnej cholery!" Skoro sam Mistrz tak pięknie prosi...
Kira Gałczyńska, Wydawnictwo Dolnośląskie, seria "A to Polska właśnie", Wrocław 1998 r.

Życie pod górę
płonna. Wszystko jak sen wariata śniony nieprzytomnie, serwus madonna." Kilka pokoleń w Polsce zdążyło się już wychować na poezji mistrza Ildefonsa Gałczyńskiego. I jak kiedyś, tak i dziś (np. w kabareciku Olgi Lipińskiej) do białej gorączki doprowadza kołtunerię i straszne mieszczaństwo, co trwa w okopach Świętej Trójcy, bez względu na pożółkłe kalendarze i czas mijający za oknem. O nim właśnie, o szarlatanie, co zmieszawszy zmyślenia i prawdę, zaczarowywał rzeczywistość, pisze córka - Kira Gałczyńska. "Kochajcie wróbelka, dziewczęta, kochajcie, do jasnej cholery!" Skoro sam Mistrz tak pięknie prosi...<br>Kira Gałczyńska, Wydawnictwo Dolnośląskie, seria "A to Polska właśnie", Wrocław 1998 r.<br><br>Życie pod górę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego