Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
pożyczy, a ja po wsi nie rozklepię, że ona nie ma piniędzy. No bo to, ale wie, że może może do mnie przyjść. Jak mam, pożyczę. Ja wiem, że jak ja nie mam pieniędzy, to ja mogę pójść do jednej sąsiadki, do drugiej, pożyczyć. I ona wie, że jak ma, pożycza natychmiast i nie ma problemu, że tam żadnej łaski, a potem opowiadanie, że ja tam musiałam temu pożyczyć i tak dalej. Tak jakby w mieście by było, bo jeżeli ktoś by przyszedł, bo nie ma pieniędzy, do kogoś tam, to prawdopodobnie byłby na to, że jeszcze się kupa znajomych dowie
pożyczy, a ja po wsi nie rozklepię, że ona nie ma <orig reg="pieniędzy">piniędzy</>. No bo to, ale wie, że może może do mnie przyjść. Jak mam, pożyczę. Ja wiem, że jak ja nie mam pieniędzy, to ja mogę pójść do jednej sąsiadki, do drugiej, pożyczyć. I ona wie, że jak ma, pożycza natychmiast i nie ma problemu, że tam żadnej łaski, a potem opowiadanie, że ja tam musiałam temu pożyczyć i tak dalej. Tak jakby w mieście by było, bo jeżeli ktoś by przyszedł, bo nie ma pieniędzy, do kogoś tam, to prawdopodobnie byłby na to, że jeszcze się kupa znajomych dowie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego