zawiedzionych graczy. Lornetowanie dam w Tuileriach, defilady powozów na Champs-Elysées... <br> Oto teren badania społecznego naturalisty, ogród zoologiczny, w którym zebrane są po parze wszystkie okazy ziemi. Badacz potrzebuje ściśle zakreślonego pola obserwacji, w którym procesy odbywają się intensywnie, dają się ogarnąć w przyśpieszonym przebiegu. Po to przyrodnik hoduje na pożywce bakterie. Wielkie, nowoczesne miasto, z jego gorączkowym dzianiem się, z odrzuceniem hamulców, na które tutaj człowiek nie ma czasu - jest żywym preparatem, proszącym o mikroskop. Przyśpieszenie wynika z samego faktu przebywania w zbiorowisku: upływa miesiąc, rok, a już dokoła mnie nowe sławy, nowe kariery, nowi zdobywcy, których jeszcze wczoraj spotykałem