Furius, dawny pretor rzymski, skupiony i poważny, zdecydowany na walkę i śmierć. Dawno już przetrawił w sobie bolesne zagadnienie: czy wolno jest wystąpić przeciw władzy swego kraju, jeśli ta władza spoczywa w rękach ludzi występnych i złych? I pretor zdecydował, że wolno.<br>Nie opodal, idąc na czele swych oddziałów, niby pracowici żniwiarze szerokim rozmachem rąk czynili kośbę śmierci nierozłączni przyjaciele: Kastor i Polluks. Kaliasowi pozwolono iść w trzecim szeregu, więc chłopak na razie nie brał czynnego udziału w walce - uchylał się tylko przed świszczącymi strzałami i oszczepami, czekając na okazję, gdy będzie mógł zbliżyć się do pierwszego szeregu, by stanąć przy