Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
Pomóż mi.
Po chwili biegła jak szalona na spotkanie.
- Czy wierzy pan w karty? - Julia starała się mówić po francusku jak najlepiej, a ponieważ w ostatnich latach nie zdarzało się to często, więc wypowiadała słowa niepewnie, z wahaniem i widoczną ostrożnością, bo w oczach człowieka tak znanego jak Król Tanga pragnęła błysnąć nie tylko wróżbiarską wiedzą i doświadczeniem, lecz także dokładnym, salonowym wychowaniem, a to obejmowało właśnie znajomość języków obcych.
- Nareszcie słyszę francuski z akcentem brzmiącym jak na Sorbonie. - Ed spojrzał na nią z wyrozumiałym uśmiechem. - Jestem sceptykiem i nie przywiązuję większego znaczenia do przepowiedni, ale jeżeli chce mi pani powróżyć
Pomóż mi.<br> Po chwili biegła jak szalona na spotkanie.<br> - Czy wierzy pan w karty? - Julia starała się mówić po francusku jak najlepiej, a ponieważ w ostatnich latach nie zdarzało się to często, więc wypowiadała słowa niepewnie, z wahaniem i widoczną ostrożnością, bo w oczach człowieka tak znanego jak Król Tanga pragnęła błysnąć nie tylko wróżbiarską wiedzą i doświadczeniem, lecz także dokładnym, salonowym wychowaniem, a to obejmowało właśnie znajomość języków obcych.<br> - Nareszcie słyszę francuski z akcentem brzmiącym jak na Sorbonie. - Ed spojrzał na nią z wyrozumiałym uśmiechem. - Jestem sceptykiem i nie przywiązuję większego znaczenia do przepowiedni, ale jeżeli chce mi pani powróżyć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego