ogromnie złożona. Odmienność patrzenia na te sprawy przez socjologów, pedagogów czy filozofów kultury podkreśla tylko rozległość i ważkość każdego zagadnienia wychowawczego. W dziedzinie tej, jak sądzę, coraz większą rolę odgrywać powinna metoda samokształcenia i samowychowania, wdrażana już bardzo młodym wieku a towarzysząca każdemu człowiekowi do końca jego dni. Niebagatelny środek praktycznego realizowania tej metody stanowi wciąż jeszcze czytelnictwo niedoceniane, nie stanowiące jeszcze u nas trwałego nawyku, a więc prowadzone, niestety, okazjonalnie i dorywczo.<br>Na wielu konferencjach pedagogicznych zastanawiamy się, dlaczego mimo wdrażania nowych metod realizowanej reformy edukacji, mimo lepszego wyposażenia gabinetów przedmiotowych, mimo coraz staranniejszego doboru kadry dla poszczególnych przedmiotów nauczania