dowodząc przy tym, jakie niebezpieczeństwo pociągnąć może za sobą powszechne i dobrowolne narażanie się demonowi i rozpuście heliotropizmu.<br> Skończyło się to wszystko w ten sposób, że ustalono w obecności i pod auspicjami Istoty Najgłębszej, iż nierówności nie wynikają z prawdy absolutnej i że równość, jaka teraz nastanie, także nie z prawdy absolutnej wynikać musi, lecz z prawdy obywatelskiej, potwierdzonej kontraktem Rudzielcowym.<br> Jeśli zaś ktoś był ciekaw, jaka jest ta prawda obywatelska, mógłby się dowiedzieć, iż nie może ona dopuścić do zrównania polimorficznego wszystkich osobników, ponieważ gdyby <orig>abdomenowcy</> opatrzeni zostali oczkami helio-osobników, ci zaś <orig>abdomenem</> zawierającym kolonie <orig>protozoonów</> trawiących celulozę, nie wiadomo