Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11.98
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Na przykład Quentin Tarantino charakteryzuje się taką właśnie ciekawością. Dzięki temu, mimo młodego wieku, jest w gruncie rzeczy bardzo dorosły. Podobnie zresztą jak mój narzeczony, jeden z ważniejszych bossów w wytwórni płytowej RCA. Jest wprawdzie czternaście lat młodszy ode mnie, ale to wcale nie zmienia faktu, że mam w nim prawdziwie pokrewną duszę. Rozumiemy się doskonale. Jest nie tylko moim partnerem, ale i doskonałą podporą życiową.
Pytam Pam Grier, jak dba o swój wygląd, urodę i kondycję.
- Urodę!? - wykrzykuje. - Jaką urodę?! Mieszkam na farmie w Górach Skalistych. A to, wiadomo, jest równoznaczne z ciężką pracą, roboczym kombinezonem, potem, sianem i zwierzętami
Na przykład Quentin Tarantino charakteryzuje się taką właśnie ciekawością. Dzięki temu, mimo młodego wieku, jest w gruncie rzeczy bardzo dorosły. Podobnie zresztą jak mój narzeczony, jeden z ważniejszych bossów w wytwórni płytowej RCA. Jest wprawdzie czternaście lat młodszy ode mnie, ale to wcale nie zmienia faktu, że mam w nim prawdziwie pokrewną duszę. Rozumiemy się doskonale. Jest nie tylko moim partnerem, ale i doskonałą podporą życiową. <br>Pytam Pam Grier, jak dba o swój wygląd, urodę i kondycję.<br>- Urodę!? - wykrzykuje. - Jaką urodę?! Mieszkam na farmie w Górach Skalistych. A to, wiadomo, jest równoznaczne z ciężką pracą, roboczym kombinezonem, potem, sianem i zwierzętami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego