Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
Jestem złamana. Dotąd nie śmiałam nigdy zażyć.

DE POKORYA
dając jej kokainę
O, pani, za dwie minuty wszystko przejdzie. Nowy horyzont otworzy się przed panią. Pani Węgorzewska starsza jeszcze lepiej to odczuwa, bo piła przed tym.
Lucyna zażywa, po czym pije wódkę
LEON
Bo rozumiecie, panowie, że ja mam już prawo zginąć w zupełnie dowolny sposób. Moje życie normalne było męczarnią. Teraz to widzę pod wpływem kokainy. Nie ma tragedii - to jest cudowne! A idee moje, których nie znacie, są już puszczone w ruch. "Les ide'es-forces", jak mówił Fouillet czy inny jakiś Guyot. Jak cudownie myślę teraz! Świat się aż
Jestem złamana. Dotąd nie śmiałam nigdy zażyć.<br>&lt;page nr=222&gt;<br> DE POKORYA<br> dając jej kokainę<br>O, pani, za dwie minuty wszystko przejdzie. Nowy horyzont otworzy się przed panią. Pani Węgorzewska starsza jeszcze lepiej to odczuwa, bo piła przed tym.<br> Lucyna zażywa, po czym pije wódkę<br> LEON<br>Bo rozumiecie, panowie, że ja mam już prawo zginąć w zupełnie dowolny sposób. Moje życie normalne było męczarnią. Teraz to widzę pod wpływem kokainy. Nie ma tragedii - to jest cudowne! A idee moje, których nie znacie, są już puszczone w ruch. "Les ide'es-forces", jak mówił Fouillet czy inny jakiś Guyot. Jak cudownie myślę teraz! Świat się aż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego