Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
ścierpieć niepodobna obcego pana! Ani sług jego i wielkorządców, co despotyczną dłonią prawa krajowe łamiąc, samodzierżawie tu sprawują, moskiewskie zgoła! Temu rewolucja kres położyć musi... trzeba, żeby w wojsku o tym wiedziano, kiedy godzina wybije - - i dlatego ci to mówię!... Powstaniemy, może już wkrótce... aby wroga ojczyzny i ludu polskiego precz wygnać nie tylko ze stolicy, ale i z granic tej ziemi!
Błyszczący wzrok podchorążego ukazywał widomie wnętrzną jego słów zapalczywość. Jarmuntowicz, choć od niedawna należał do sprzysiężenia, był jednym z najbardziej gorzałych jego członków i z żarliwością pełną egzaltacji starał się krzewić na każdym kroku rewolucyjne nastroje - Nie bardzo ja
ścierpieć niepodobna obcego pana! Ani sług jego i wielkorządców, co despotyczną dłonią prawa krajowe łamiąc, samodzierżawie tu sprawują, moskiewskie zgoła! Temu rewolucja kres położyć musi... trzeba, żeby w wojsku o tym wiedziano, kiedy godzina wybije - - i dlatego ci to mówię!... Powstaniemy, może już wkrótce... aby wroga ojczyzny i ludu polskiego precz wygnać nie tylko ze stolicy, ale i z granic tej ziemi!<br>Błyszczący wzrok podchorążego ukazywał widomie wnętrzną jego słów zapalczywość. Jarmuntowicz, choć od niedawna należał do sprzysiężenia, był jednym z najbardziej gorzałych jego członków i z żarliwością pełną egzaltacji starał się krzewić na każdym kroku rewolucyjne nastroje - Nie bardzo ja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego