trzy dni. Według portugalskich gazet premier już w sobotę poinformował prezydenta &lt;name type="person"&gt;Jorge Sampaio&lt;/&gt; o zamiarze przeniesienia się do &lt;name type="place"&gt;Brukseli&lt;/&gt;.<br>Portugalski premier może pogodzić &lt;name type="place"&gt;Francję&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Niemcy&lt;/&gt; z &lt;name type="place"&gt;Wielką Brytanią&lt;/&gt; i jej sojusznikami, w tym &lt;name type="place"&gt;Polską&lt;/&gt;. Na brukselskim szczycie 17 - 18 czerwca państwa te starły się w sprawie kandydatury &lt;name type="person"&gt;Guy Verhofstadta&lt;/&gt;, premiera &lt;name type="place"&gt;Belgii&lt;/&gt;. Forsowany głównie przez Francuzów, &lt;name type="person"&gt;Verhofstadt&lt;/&gt; został odrzucony przez Brytyjczyków, dla których był zbyt federalistyczny.<br>&lt;name type="place"&gt;Londyn&lt;/&gt;, a także &lt;name type="place"&gt;Rzym&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Warszawa&lt;/&gt;, nie mogły mu też wybaczyć sprzeciwu wobec wojny w &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt;.<br>Choć &lt;name type="person"&gt;Durao Barroso&lt;/&gt; również zbyt ostentacyjnie - według Francuzów - popierał militarną interwencję w tym kraju, spełnia on inne warunki postawione